Nazywana następcą Magic: the Gathering gra karciano-planszowa dla dwóch graczy wcielających się w role magów. Gra, która ze względu na naszą magicową przeszłość musiała w końcu znaleźć się w naszej kolekcji. Sprawdźcie, czy Mage Wars może podobać się miłośnikom ładnych grafik i starannego wykonania. Oprócz wielkiego pudła z zestawem podstawowym we wpisie znajdziecie również zdjęcia dwóch ksiąg, które zawiera Spellbook Pack 1.
O co w tym chodzi?
By odnieść zwycięstwo gracze będą posługiwać się zawartymi w księgach zaklęciami, przyzywając stworzenia, atakując bronią i czarami, oraz korzystając ze wszelkiego rodzaju uroków i sztuczek. Reprezentowani przez karty magowie rozpoczynają grę po przeciwnych stronach areny i to właśnie zabicie przeciwnika będzie celem obu graczy. Co ciekawe, w grze mamy do dyspozycji od samego początku wszystkie czary, które znajdują się w księdze, przez co element losowości w postaci dociągu kart został tutaj wyeliminowany.
Pierwsze spojrzenie:
Elementy po otwarciu pudełka i wyjęciu planszy, żetonów i instrukcji
Mage Wars zapakowane jest nie w pudełko, a w pudło. Jego rozmiar może trochę dziwić ze względu na zawartość – dwie księgi, żetony, kości, karty i plansza. Okazuje się, że sporo miejsca zabiera wypraska, która przystosowana została do pomieszczenia znacznie większej liczby kart, niż te z podstawki oraz dwóch dodatkowych ksiąg zaklęć. Pudełko przyozdobione jest kolorową grafiką przedstawiającą walczących magów, a karton, z którego je wykonano jest nieco cieńszy niż ten, do którego przyzwyczaiły mnie inne gry, co jednak nie przeszkadza.
Wrażenia:
Najważniejszym elementem gry są karty, które reprezentują dostępne czary. Każdy rodzaj zaklęcia oznaczony jest innym kolorem, dzięki czemu zaraz po zerknięciu nadaną kartę jesteśmy w stanie stwierdzić do jakiej grupy ona należy. Kartoniki przyozdobione są grafikami autorstwa różnych grafików, a większość z nich jest naprawdę ładna. O ile karty mogą niektórym wydawać się zbyt cienkie czy giętkie, to sprawiają wrażenie solidnych. Włożenie ich w koszulki typu „ultra/extra fit” sprawi, że będą sztywniejsze i bezproblemowo dadzą się wyciągać z ksiąg. Te ostatnie pomieszczą nawet karty w zwykłych koszulkach, jednak przylegające są znacznie wygodniejsze.
Od lewej: uroki, stwory, struktury, przedmioty, zaklęcia oraz czary ataku
W zestawie podstawowym Mage Wars dostajemy jedynie dwie księgi, co oznacza, że aby skonstruować talie dla wszystkich czterech magów potrzebne będą jeszcze dwie (o ile nie chcecie się bawić w przekładanie kart), a to wydatek około 50 złotych. Księgi dostępne w zestawie podstawowym są utrzymane w ciemnej tonacji, są też mniej przyozdobione niż te, które dokupiliśmy dodatkowo.
Z lewej dwie księgi z podstawki, z prawej dołączone do Spellbook Packu
Największe obawy budziła we mnie plansza. Tuż po rozłożeniu wydawało się, że będzie odstawać od stołu. Okazało się, że było to jedynie złe pierwsze wrażenie, bo plansza bardzo dobrze przylega, przez co karty, nawet w koszulkach, nie ześlizgują się z niej i nie przesuwają. Sama grafika na niej, przestawiająca arenę, również wypada dobrze. Jeśli poświęcimy chwilę, by przyjrzeć się planszy, to dostrzeżemy różnego rodzaju smaczki, które sprawiają, że plansza nie jest monotonna (zwłoki czarodzieja, pentagram, ślad po fireballu itp.).
Żetony: ran, many, straży, obrony, stanów i umiejętności.
W Core Secie znajduje się też wypraska z żetonami używanymi do oznaczania ran, many, stanów i umiejętności. Wszystkie bez większych problemów udało mi się wypchnąć z wypraski. Są na tyle grube, że złapanie i podniesienie ich nie sprawia trudności.
Wypraska bez problemu mieści nawet dwie dodatkowe księgi
W pudełku znaleźliśmy też książeczkę z instrukcją (liczącą prawie 50 stron).
Plusy:
dużo kart
wygodna wypraska
cztery różne postacie do dyspozycji
ładne i staranne wykonanie elementów
Minusy:
jedynie dwie księgi na czterech magów
Zawartość pudełka:
instrukcja
plansza
2 księgi
322 karty zaklęć
4 karty magów
4 karty zdolności magów
2 małe plansze stanu
8 małych drewnianych znaczników stanu
20 znaczników akcji (cylindry)
2 znaczniki szybkiego czaru (cylindry)
9 specjalnych kości 6-ściennych
1 kość 12-ścienna
kilkadziesiąt znaczników stanów, obrażeń, many i zdolności
Taki oto widok ukazuje się po otwarciu pudełka
Mage Wars Core Set oraz Spellbook Pack 1
Plansza, leży na pudełku, stąd wybrzuszenie
Wypraska z żetonami oraz planszami statusu
Budząca przerażenie grubością instrukcja (nie taka straszna)
Karty domyślnie poukładane są tak, by łatwiej można było stworzyć talie treningowe
Beastmaster
Priestessa
Warlock
Wizard
9 kości ataku oraz jedna k12
Znaczniki akcji wykorzystywane są do zaznaczania, czy dany stwór już się ruszał
Czarne cylindry to znaczniki szybkich czarów magów
Karty włożone do księgi
Księgi z podstawki z przodu…
… i z tyłu
Księga Priestessy i Beastmastera ze Spellbook Packu
Nie jest to gra kolekcjonerska, wychodzą dodatki (w rozsądnych odstępach), ale sama podstawka zapewnia sporo dobrej zabawy. Jeśli dokupi się zestaw znaczników w innych kolorach (te na ostatnim zdjęciu) i wydrukuje większą arenę (są do znalezienia na BGG), to podstawką można też grać w cztery osoby.
2 komentarze
Planszówki we dwoje
Nie jest to gra kolekcjonerska, wychodzą dodatki (w rozsądnych odstępach), ale sama podstawka zapewnia sporo dobrej zabawy. Jeśli dokupi się zestaw znaczników w innych kolorach (te na ostatnim zdjęciu) i wydrukuje większą arenę (są do znalezienia na BGG), to podstawką można też grać w cztery osoby.
Unknown
Fajny pomysł z księgą zaklęć 😉 Czy to jest tak samo kolekcjonerskie jak MtG ? czy tez do dobrej zabawy wystarczy kupno jednego zestawu ?