Typy osób na grupach planszówkowych
Grupa Gry Planszowe, grupy sprzedażowe, poświęcone konkretnym tytułom, zabawom z planszówkami… Sporo tego, a ich liczba ciągle się zwiększa. Sam należę do kilku takich grup na Facebooku i z biegiem lat zaczynam dostrzegać pewne prawidłowości. Ludzie niby są różni, ale w oczy rzuca się kilka typów korzystających z takich miejsc.
Szeryf
Stróż prawa, niezależnie od tego, czy ma w grupie formalną jurysdykcję. Brak hashtagów, tytułu gry albo post niepasujący do tematu grupy? Policz do trzech, odśwież stronę i bądź pewien, że Szeryf już cię dopadł.
Paszczak
Kojarzycie tego naukowca z Muminków? Bajkowy Paszczak nie rozstawał się ze swoją lupą, więc nasz grupowy Paszczak równie dużą miłością darzy to urządzenie. Szukasz gry dla trzech osób? Skorzystaj z lupki! Nie wiesz co kupić? Było już 10 razy, lupka!!! Skąd wziąć lupę? LUPKA!!!
Robin Hood
Dzielny Robin walczy o pieniądze maluczkich na grupach sprzedażowych, gdzie niczym rycerz w lśniącej zbroi pojawia się pod każdym postem z drogimi planszówkami. Jego bronią są celne strzały z Ceneo, bardzo dobrze włada też i-szopem. Tak jak legendarny Robin Hood walczył ze złym królem Janem, tak nasz bohater walczy ze wszystkimi królami Januszami!
Reportażysta
Trzy partie w ciągu jednego wieczora? Trzeba się podzielić tą radosną wieścią na grupie! Po wysłaniu posta udało się jeszcze zagrać w Dobble? Bum! Kolejny wpis z fotką. Reportażysta nie odpuści żadnej planszówce, a jego relacje z rozgrywek i zakupów możecie śledzić niemal jak Big Brothera 24/7!
Ninja
Tajemniczy typ, który atakuje z zaskoczenia. Kojarzycie czasami na grupach fotki albo linki bez słowa opisu i wyjaśnienia? To właśnie jego robota!
„Panie, Chińczyk płakał jak wypuszczał z fabryki”, wydawca
Nic tak dobrze nie napędza sprzedaży, jak polecanie gier przez innych! Co zrobić, jeśli wśród gęstwiny tytułów nie pada żaden wydany przez niego? Pozostaje powolna praca u podstaw i samodzielne polecanie swoich gier. Tylko broń Boże przed wzmianką, że jest się pracownikiem danego wydawnictwa! Bo jeszcze wyjdzie na jaw, że poleca się swoje gry, z których sprzedaży ma się własną pensję…
Typ od Plażingu*
Szukasz przepisu na pierogi na grupie planszówkowej? Spodziewaj się do nawiązania do Plażingu! Wrzucasz zdjęcie, na którym widać coś różowego, co przy odrobinie dobrej woli można skojarzyć z flamingiem? Plażing! W przerwie między planszówkami zaglądasz do lodówki? Plażing! Człowiek od Plażingu jest wszędzie, więc lepiej się do tego przyzwyczajcie. No i zagrajcie w ten Plażing, bo jest całkiem fajny.
* ten typ osoby akurat nieco się zdezaktualizował, jednak jeśli byliście na grupach premiery gry, to wiecie co miałem na myśli
Psychofan jednej gry
Nie bawi się w czytanie postów i dobieranie gier odpowiednich do zainteresowań. Skoro sam uwielbia Projekt Gaję, to przecież wszyscy też muszą uwielbiać ten tytuł. Ania szuka czegoś do pogrania z czteroletnim synem? Projekt Gaja będzie idealny! Szybka gra z klimatem dla Wojtka i jego kumpli, taka żeby można było przy niej wypić piwko? Projekt Gaja! Ulubiony sklep z planszówkami i dużym wyborem akcesoriów? Projekt…
Krzyżowiec
Krzyżowiec nie jest w grupie dla zabawy, o nie. On realizuje swoje odwieczne powołanie, zew, który nie pozwala mu spać. Jego działaniom przyświeca tylko jeden cel – planszówkowa edukacja i propagowanie dobrych gier. Słowem, złośliwością, elaboratem, ogniem i mieczem. Wypleni miłość do Monopoly, napiętnuje fanów klasycznych karcianek, spali na stosie Talismanowców, bo przecież najlepszym dodatkiem do tej gry są zapałki! Gry nie mają sprawiać frajdy, gry mają być dobre i ambitne! Deus vult!
Smerf Zgrywus
Swoiste przeciwieństwo Krzyżowca. Zgrywus wszędzie znajdzie powód do żartów, wyśmieje każdą próbę upolityczniania grupy, pożartuje z innowacyjnego projektu kości mających odmienić świat, ponaśmiewa się ze wszystkich wymienionych w tym tekście postaci. Czasami z wrodzoną sobie zawadiackością wcieli się w Szeryfa, innym razem pożartuje z typem od Plażingu, by następnym razem wbić mu pełną uśmiechu szpilę. W Zgrywusie dobrze mieć przyjaciela, ale biada wam, jeśli zrobicie sobie z niego wroga.
Indiana Jones, poszukiwacz
Wiecznie czegoś szuka, nigdy nie jest w pełni usatysfakcjonowany. Po wielu przygodach i kilkunastu tematach w końcu znalazł grę dla siebie i swojej ekipy? To nie koniec, teraz potrzebuje żywej instrukcji, którą zdobędzie na grupie! Szukam informacji o przygotowaniu rozgrywki w Dobble, pomocy! Jak przetasować karty w Inis? Po co są pola akcji w Kawernie? Krążą legendy, że kiedyś w końcu Indiana przejdzie na emeryturę, zakończy poszukiwania i nawet zacznie grać w planszówki.
Naganiacz
„Zapraszam do mnie!”, „taka recenzja tylko tutaj!”, „pierwszy w Polsce tekst opisujący nowe, innowacyjne Dobble z innymi obrazkami!”. Nie, to nie osoba zapraszająca do restauracji lub pokojów gościnnych w nadmorskim kurorcie. To recenzent chwalący się swoim nowym tekstem lub też polecający innym gry. Dziwnym zbiegiem okoliczności polecający akurat te, które ostatnio recenzował. Nigdy nie zapomina o dorzuceniu linka, nigdy nie napisze więcej niż 2-3 słowa i po resztę odsyła do recenzji. Przypadek?
Ty, ja
Czytasz o innych typach osób z lekkim uśmiechem. Tak, to prawda, na grupie można spotkać każdego z nich, ale przecież w opisie zabrakło jednego rodzaju ludzi – takich jak Ty, normalnych użytkowników. Czasem zwrócisz komuś uwagę, ale przecież daleko Ci do szeryfa, od czasu do czasu wyśmiejesz zbyt wysoką cenę za czekającą na dodruk grę, no ale bez większych złośliwości. Kilka razy zdarzyło się też pewnie wrzucić jakąś chwalifotkę bez komentarza, no ale przecież nie jakoś często. Nie, nie jesteś kimś takim jak oni, przecież… 😉