Ocaleni – unboxing
Czas dany na kredyt i świat dany na kredyt, i oczy na kredyt, by go nimi opłakiwać.
– Cormac McCarthy, Droga
Kilka fotek i krótki opis wrażeń po rozpakowaniu Ocalonych!
Wiek: 14+
Liczba graczy: 2
Czas gry: około 25 minut/gracz
Wydawca: Rebel
Tematyka: postapokalipsa
Główna mechanika: rozmieszczanie robotników
BGG: Outlive
Grę przekazało nam wydawnictwo Rebel.
O co w tym chodzi?
Ocaleni to gra euro w klimacie postapokalipsy. Tytuł wykorzystuje trochę zmodyfikowaną mechanikę rozmieszczania robotników, a istotną rolę odgrywa w nim pozyskiwanie zasobów i sprzętu. W trakcie zabawy gracze rozbudowują swój bunkier, polują na zwierzynę i zdobywają różne przedmioty, które znajdują w mieście.
Pierwsze spojrzenie:
Matowe i solidne pudełko ozdobiono klimatyczną ilustracją przedstawiającą grupkę ludzi ocalałych z apokalipsy na tle zniszczonego miasta. To, w połączeniu z tytułem, daje od razu dobre wyobrażenie o tematyce planszówki. Opis z tyłu pudełka jest krótki i nie mówi wiele o mechanice, podkreśla jednak takie aspekty gry jak walka o przetrwanie, werbowanie ludzi, rozbudowa schronu itd.
Wrażenia:
Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę była grubość żetonów. Część małych znaczników wydrukowano na bardzo grubej tekturze, przez co sprawiają niemal wrażenie drewnianych elementów. Mimo niewielkich wymiarów podnosi się je łatwo, wyglądają bardzo solidnie. Drugim typem żetonów są te przedstawiające wyposażenie oraz pomieszczenia bunkra. Wszystkie są raczej standardowej grubości i odróżniają się tym od znaczników zwierzyny oraz miast. Te wydrukowano na wyjątkowo cienkim materiale. Odstają pod tym kątem od reszty, nie są też zbyt wygodne przy podnoszeniu. Być może chodziło o to, by łatwiej układało się je w stosy, ale kontrastuje to z resztą elementów.
Ilustracje na małych żetonach, planszy i kartach są klimatyczne i całkiem ładne. Utrzymano je w stylu okładki, więc nie są wyjątkowo szczegółowe, ale pasują do tematyki. Znaczniki wyposażenia przedstawiono już bardziej dokładnie, a żetony wyglądają bardzo zachęcająco.
Plansza po rozłożeniu odstawała trochę od stołu, dość mocno kruszyły się też wewnętrzne jej brzegi. Po przejechaniu ręką po krawędziach udało mi się jednak pozbyć drobinek. Liczę że po kilku partiach mapa wyprostuje się. Trzeba jej natomiast oddać, że jest gruba, a matowe wykończenie prezentuje się dobrze.
Oceniając Terraformację Marsa nie narzekałem na cienkie planszetki graczy, więc i tutaj nie będę. Jasne, grubsze byłby mile widziane, ale te z pudełka dobrze przylegają do stołu i powinny spełnić swoją rolę.
Fajnie wyglądają drewniane meeple bohaterów. Jeden z nich stracił kawałek swojego kija, ale odrobina kleju sprawiła, że po uszkodzeniu nie ma już śladu. Ocaleni na pierwszy rzut oka są ładną i, mimo kilku uwag, porządnie wykonaną grą.
Plusy:
- ładne ilustracje
- ogólnie dobra jakość wykonania
- sporo różnej maści żetonów
- bardzo fajne, grube żetony zasobów
Minusy:
- trochę odstająca plansza
- lekko uszkodzony jeden pionek (bez problemu udało się skleić)
- cienkie znaczniki miast i zwierzyny
Zawartość pudełka i zdjęcia:
- 1 Plansza Główna,
- 1 Plansza Konwoju,
- 4 Plansze Schronów,
- 16 Pionków graczy,
- 4 wskaźniki napromieniowania,
- 100 znaczników ocalonych,
- 30 znaczników microchipów,
- 30 znaczników konserw,
- 30 znaczników amunicji,
- 30 żetonów zwierzyny,
- 12 kart wydarzeń,
- 10 kart liderów,
- 20 żetonów przeszukiwania,
- 40 kafelków wyposażenia,
- 12 kafelków pomieszczeń podstawowych,
- 38 kafelków pomieszczeń zaawansowanych,
- 1 znacznik alg,
- 1 znacznik pierwszego gracza
Grę przekazało nam wydawnictwo REBEL. Dziękujemy!
2 komentarze
Unknown
"lekko uszkodzony jeden pionek"?
dość głębokie spostrzeżenie dotyczące mechaniki gry…
Planszówki we dwoje
Jak sama nazwa tekstu wskazuje, jest to unboxing, czyli opis wrażeń po rozpakowaniu gry. Trudno więc pokusić się o spostrzeżenia dotyczące mechaniki, jeśli w coś się jeszcze nie grało ;). Ocenę mechaniki (ale też np. wyglądu i klimatu) możesz znaleźć w recenzji: http://www.planszowkiwedwoje.pl/2017/08/ocaleni-recenzja.html
– W.