Herbatka dla dwojga – recenzja
Herbatka dla dwojga, jak wskazuje tytuł, to gra dla dwóch osób. Jej główną mechaniką jest wykładanie kart znane z klasycznej, karcianej wojny. Do tego dochodzi draft kart (kupowanie ich za posiadane punkty) i aktywowanie zdolności zagranych postaci. To tytuł lekki, prosty i stosunkowo szybki.
Wiek: 10+
Liczba graczy: 2
Czas gry: około 30 minut
Wydawca: Rebel
Tematyka: Alicja w Krainie Czarów
Główna mechanika: zagrywanie kart, budowanie talii
Dla: początkujących i średnio zaawansowanych; grających w parze; fanów Alicji
Przypomina nam: karciana wojna
BGG: Tea for 2
Instrukcja: Herbatka dla dwojga
Grę przekazało nam wydawnictwo Rebel.
Opinia:
Wiktor:
W Herbatce dla dwojga gracze jednocześnie odwracają wierzchnią kartę talii i ten, którego postać ma wyższą wartość, może zrobić jedną z dwóch rzeczy: za różnicę kupić kartę z planszetki albo wykorzystać zdolność zagranej postaci. Celem zabawy jest uzbieranie największej liczby punktów, które otrzymuje się w trakcie partii z różnych zdolności, a na koniec z aktywowanych pól z celami (czyli tych, pod którymi skończyły się karty).
Nie ukrywajmy, zabawa jest losowa. Natomiast nie odnoszę wrażenia, że znaczenie w niej ma tylko szczęście. Przewagi w kartach na początku układają się dość równo, nie ma możliwości, by ciągle wygrywał tylko jeden gracz. Później, po dokupieniu kart, może być zacząć widać różnice. Spore znaczenie mają wspomniane wyżej zdolności z kart, bo pozwalają one np.:
- zdobywać klepsydry, za które porusza się wskazówką zegara, by otrzymywać bonusy;
- odrzucać karty z wierzchu talii przeciwnika;
- dobierać żetony ciasta (ułatwiające kupowanie kart).
Pierwszy raz w Herbatkę graliśmy w zeszłym roku podczas Festiwalu Gramy, gdy otrzymaliśmy od Rebela propozycję objęcia tytułu patronatem. Mimo że wolimy raczej cięższe i wymagające planszówki, to Herbatka zrobiła na nas dobre wrażenie. Wydaje mi się, że nawet nazwa oddaje trochę charakter gry – to pozycja do rozegrania podczas picia herbaty, pozwala zarówno pograć, jak i pogadać. Przyjemna, „deserowa” oprawa graficzna pasuje do tematu gry. Dzięki niewielkim rozmiarom tytuł można rozłożyć nawet na mniejszym stoliku.
Herbatka pozwala na lekką interakcję w postaci odrzucania kart przeciwnika lub ich niszczenia, na co pozwala kat (niszczenia w sensie mechaniki, nie fizycznie).
Kasia:
Autor Herbatki dla dwojga, Cédrick Chaboussit, jest też twórcą popularnego Lewisa&Clarka. Herbatka jest jednak pozycją dużo lżejszą od jego wcześniejszego dzieła, a inspiracją do jej stworzenia była… karciana wojna. Wiem, to może nie być najlepszą rekomendacją dla planszówkowych wyjadaczy, ale nie ma co się uprzedzać. Ja w każdym razie pozytywnie się zdziwiłam już w trakcie pierwszej rozgrywki.
Mimo tego, że podstawą mechaniki jest po prostu wykładanie kolejnych kart z talii, to obudowano to dodatkowymi możliwościami jak zakup kart czy zdobywanie różnego rodzaju bonusów. Także warunki zwycięstwa, a przede wszystkim sposób punktowania sprawiają, że gra nie jest już taką prościzną jak pierwowzór. Mamy tu trochę kombinowania i decydowania (czy kupić kartę czy skorzystać ze zdolności, jakie karty najbardziej opłaci się zbierać…). Do tego czuć emocje wynikające z lekkiej interakcji pomiędzy nami a rywalem, co sprawia, że gra się jeszcze przyjemniej. Uroku Herbatce dodaje też miła dla oka oprawa graficzna, dzięki której gra ładnie prezentuje się na stole. Jedynym do czego mogłabym się przyczepić pod względem wykonania jest dość cienka składana planszetka. Z pewnością na plus wyszłoby jej wzmocnienie.
Jeśli chcecie dużo grać w Herbatkę warto zaopatrzyć się w koszulki na karty. Każdy zaczyna z identycznym zestawem startowym, który następnie rozbudowywany jest o kolejne karty. W związku z tym po czasie może być widać różnicę zużycia pomiędzy poszczególnymi typami kart. A skoro już jestem przy mechanice budowania talii (uproszczonej), to uważam, że Herbatka dla dwojga może być świetnym wprowadzeniem do tego właśnie rozwiązania dla młodszych graczy. Tu podane jest ono bardzo naturalnie i łatwo chwycić co i jak.
Ocena:
Wiktor:
Herbatka dla dwojga to propozycja dla osób lubiących lekkie i szybkie karcianki, z niewielką ilością interakcji. Tytuł, ze względu na prostą mechanikę, może wg mnie sprawdzić się wśród niedzielnych i młodszych graczy, ale sam też od czasu do czasu z przyjemnością w niego zagram.
Kasia:
Herbatka dla dwojga to dla mnie relaksująca pozycja (akurat do filiżanki gorącego naparu), która jednocześnie nie jest mdła dzięki obecnej w niej interakcji. Jak znalazł na leniwe popołudnie, kiedy nie ma czasu ani ochoty na jakieś ciężkie tytuły.
Cechy:
- prosta i lekka
- na mechanice wojny
- dość losowa
Plusy:
- ładne grafiki
- proste zasady
- delikatna interakcja
Minusy:
- raczej nie dostrzegamy…
Grę przekazało nam wydawnictwo Rebel. Dziękujemy!
2 komentarze
Unknown
A liczbowo jakie oceny byście wystawili "herbatce dla dwojga"?
Planszówki we dwoje
Ze względu na patronat postanowiliśmy nie oceniać liczbowo. W wersji roboczej Kasia dała chyba 7,5/10, też byłbym za jakąś 7. Oczywiście pamiętając o charakterze gry – 7 dla niej nie byłaby równa z 7 np. dla Gangesu 😉
– W.