Jak nie dać się oszukać kupując i sprzedając gry planszowe
Co jakiś czas na grupach planszówkowych lub w serwisie OLX pojawiają się niezwykle atrakcyjne oferty sprzedaży lub kupna gier. Niskie ceny, świetne tytuły, niedostępne planszówki – to wszystko brzmi atrakcyjnie i przyciąga potencjalnych klientów. Niestety, bardzo często jest to jedynie sposób na wyciągnięcie pieniędzy od niczego nieświadomych osób. Wbrew pozorom ofiarami oszustów stają się nie tylko osoby starsze i nieogarniające nowych technologii, ale też ludzie młodzi, niekoniecznie nawet dopiero rozpoczynający swoją przygodę z planszówkami. Jak nie dać się oszukać podczas zakupu gier z drugiej ręki? Stuprocentowej pewności nigdy nie ma, ale można zwiększyć swoje szanse w starciu z coraz to sprytniejszymi naciągaczami. Sprawdźcie jak!
W tekście skupiamy się na sprzedaży gier przez osoby prywatne na różnych serwisach, nie obejmuje on takich podstaw jak na przykład niepodawanie danych swojej karty innym.
Za późno? Wygląda na to, że przelew poszedł do nieuczciwego sprzedawcy?
Sprawdź co możesz zrobić: Zostałem oszukany! Co zrobić?
Historia konta
Serwisy takie jak Facebook, OLX czy Allegro pozwalają na podejrzenie kont użytkowników. Podstawową informacją, którą można zdobyć, jest data rejestracji na stronie. Konto działa od kilku dni? Jest szansa, że to ktoś, kto nie ma uczciwych zamiarów. Oczywiście może się też zdarzyć, że oszust działa od dłuższego czasu albo… że to zwykły człowiek, który postanowił coś sprzedać i dlatego założył konto. Jednak data dołączenia do portalu może być pierwszym sygnałem alarmowym. Nie radzę sugerować się znanymi w planszówkowym świecie osobami w znajomych wystawiającego. Sporo osób akceptuje zaproszenia jak leci, co oznacza, że mogą w ogóle nie znać potencjalnego oszusta.
Zdjęcia w ogłoszeniu
Zwróćcie szczególną uwagę na zdjęcia w ogłoszeniu. Brak prawdziwych fotek przedmiotów (a np. jedynie grafiki ze stron wydawców), czy też każde zdjęcie robione na innej powierzchni powinny obudzić czujność. Zdarza się też, że są to zdjęcia ukradzione komuś z innego ogłoszenia lub nawet z recenzji w sieci. Warto taką budzącą wątpliwości fotkę wrzucić do graficznej wyszukiwarki Google czy to ładując plik z komputera (niżej przykład), czy wyszukując adres obrazu i podając po prostu link do niego.
Bardzo dobrą opcją jest prośba o zrobienie fotki gry z karteczką zawierającą aktualną datę i np. imię wystawiającego oraz kupującego. Kartki twórzcie tak, by wskazywały na tę jedną, konkretną transakcję. Coraz częściej oszuści proszą o zdjęcie z jakimś imieniem tylko po to, by później wysłać taką fotkę komuś innemu (np. Adam prosi o kartkę z imieniem Zosia, bo to jego żona, następnie takie zdjęcie wysyła jakiejś zainteresowanej zakupem gry Zosi). Jest szansa, że oszust daruje sobie dalszą rozmowę, a normalny sprzedający bez większych problemów dośle wskazane zdjęcie.
Wysyłając komuś zdjęcia gry (jako sprzedający) z karteczką warto też zadbać o to, by kartka nie była całkiem gładka i biała. Można ją trochę zgnieść, można wybrać coś z kratką czy kolorem – takie karteczki trudniej przerobić w programie graficznym.
Odbiór osobisty
Jeśli masz taką możliwość, to umów się na odbiór osobisty i zapłatę na miejscu. Da to możliwość sprawdzenia zawartości gry. Nie daj się tylko nabrać na to, że sprzedający nie może poczekać, aż zajrzysz do pudełka. Zawsze najpierw obejrzyj grę, a dopiero później płać. Internetowi oszuści rzadko pojawiają się na takich spotkaniach, a ryzyko pobicia czy kradzieży też jest niewielkie, szczególnie jeśli umówisz się w jakimś miejscu publicznym, a nie ciemnym parku o 23.
Informacje na grupach
Wiele grup sprzedażowych, ale też forum o planszówkach ma podklejone posty lub ogłoszenia, w których zawarte są informacje o znanych oszustach: fragmenty numerów kont, znane konta i nazwiska/pseudonimy. Warto tam zajrzeć, zanim zdecydujecie się przelać komuś obcemu pieniądze. Dobrym pomysłem jest też wpisanie „oszust” w wyszukiwarkę na największej grupie planszówkowej na Facebooku (Gry planszowe, grupach sprzedażowych planszówek tu i tu, a także na grupie książkowo-fantastyczno-wszelakiej).
Rozmowa ze sprzedającym / kupującym
Sporo może powiedzieć niekiedy rozmowa z osobą wystawiającą ofertę. Jeśli prośby o dodatkowe zdjęcia, jakieś pytania o formę wysyłki itd. są zbywane, to warto uważać. Nawet jeśli nie jest to próba oszustwa, to kiepski kontakt przed transakcją może zwiastować równie utrudnione porozumiewanie się już po wszystkim, gdy okaże się, że przedmiot jest w innym stanie czy zaginął gdzieś po drodze.
Prośba o opinie
Jeśli oferta jest bardzo atrakcyjna i wygląda raczej szczerze, ale i tak jakiś głos z tyłu głowy ostrzega przed transakcją, to można spróbować poprosić innych o opinie na temat sprzedawcy albo samemu poszukać innych jego ogłoszeń. Istnieje szansa, że pozytywnymi wrażeniami podzieli się ktoś nieuczciwy (znajomy oszusta, sam oszust z innego konta), ale niekiedy odezwą się też osoby rozpoznawalne i powszechnie kojarzone, których słowom można raczej zaufać.
Uwaga na potwierdzenia przelewu
Komuś się spieszy i prosi o wysyłkę na podstawie potwierdzenia przelewu? Może to być najszczersza prawda i chęć szybkiego otrzymania gry. Może to być też próba oszustwa, szczególnie gdy zamiast pliku PDF otrzymasz uciętego screena. Miałem raz taką sytuację i od razu wzbudziła ona moje podejrzenia. Poinformowałem, że w takiej sytuacji poczekam na otrzymanie przelewu i… przelew nigdy nie dotarł. Trzeba też pamiętać o tym, że niektóre banki pozwalają na wystawienie potwierdzenia samego zlecenia przelewu, np. z przyszłą datą. Wówczas można anulować taką transakcję i pieniądze nigdy nie dotrą tam, gdzie mają dotrzeć. By zobaczyć jak powinno wyglądać potwierdzenie przelewu i jakie dane zawierać możesz zajrzeć tutaj: klik.
Uwaga na dziwne linki
Jeśli kupujecie coś z drugiej ręki, to wpłacajcie pieniądze przez system danej strony (OLX, Allegro) lub bezpośrednio na numer konta. Serwisy sprzedażowe pozwalają wpłacić pieniądze za zakupiony przedmiot bezpośrednio z naszego konta na stronie, więc nie klikajcie w żadne linki do wpłaty przesłane przez sprzedającego. Płaćcie w systemie albo zrezygnujcie z transakcji.
Uważajcie także na różne, rzekomo „wygenerowane automatycznie” linki, jeśli kupujecie coś zwykłym przelewem. Oszuści czasami tłumaczą, że mając firmę mogą wygenerować link do zapłaty itd. To ściema.
Dane i tytuł przelewu
„Hej, wpisz jako tytuł <dziwny ciąg znaków>, a jako odbiorcę dodaj PayPro/inną firmę zajmującą się szybkimi przelewami”. Widząc takie coś powinna zapalić się nam lampka ostrzegawcza. Kupując coś poza systemem sprzedażowym jakiejś pewnej strony, warto zawsze uzupełnić dane przelewu imieniem i nazwiskiem, najlepiej też adresem sprzedającego. W tytule zawsze wpisujcie za co płacicie, żeby w razie problemów mieć wszytko czarno na białym. Czyli „używana gra Terraformacja Marsa” zamiast „gra”. Jeśli ktoś kombinuje, że poda dane koleżanki, bo sam nie ma konta, że woli przelew Blikiem, bo ma zablokowaną możliwość odbierania przelewów itd., to najprawdopodobniej ściemnia i nie ma co ryzykować takiej transakcji.
Wysyłka za pobraniem
Uznawana przez niektórych za remedium na wszelkie problemy wysyłka za pobraniem ma też swoje ciemne strony. Przede wszystkim nigdy nie masz gwarancji, że w kartonie jest właśnie to, na co się umawialiście. Może się też zdarzyć tak, że kupujący rozmyśli się albo w międzyczasie znajdzie lepszą ofertę, a paczka wróci do nadawcy, który poniesie podwójne koszty wysyłki (za dostarczenie oraz zwrot paczki). 40-50 złotych za podróż paczki w obie strony to już jednak spora kwota. Jak sobie z tym radzić? Są wg mnie dwie opcje: nie wysyłać za pobraniem albo prosić o przelew z góry, który pokryje koszty wysyłki. Przykładowo sprzedając grę za 150 złotych (130 zł gra + 20 zł przesyłka) kupujący ma wpłacić z góry 40 złotych (wysyłka razy dwa), a kwota pobrania powinna wynosić wówczas 110 złotych. Jeśli paczka zostanie odebrana, to nie ma problemu, jeśli natomiast wróci, to nadawca nie będzie stratny.
Wyszukiwarka kont bankowych
Przed transakcją można wpisać numer konta do jakiejś wyszukiwarki, która ma opcję komentarzy, np. takiej. Jeśli ktoś został już oszukany przez właściciela takiego konta, to jest szansa, że w komentarzach znajdzie się o tym informacja.
Allegro
Allegro, dzięki swojemu Programowi Ochrony Kupujących jest dość bezpiecznym miejscem dokonywania zakupów. Serwis pozwala też sprawdzić komentarze odnośnie ostatnich transakcji użytkowników i zapewnia większe bezpieczeństwo niż OLX. Nie znaczy to, że powinniśmy tam pozbywać się wszelkiej ostrożności, ta zalecana jest podczas każdych zakupów w sieci. W przypadku oszustwa można jednak liczyć na pomoc serwisu. Gdzie haczyk? Allegro pobiera około 8% prowizji od sprzedaży, co podnosi cenę finalną produktu. Nie zdziwcie się więc, że jeśli poprosicie kogoś znalezionego na Facebooku o wystawienie gry przez Allegro, to cena automatycznie nieco wzrośnie.
OLX
Należy pamiętać, że OLX ma inne zasady działania niż Allegro. Serwis nie pośredniczy w płatnościach, jest jedynie swojego rodzaju tablicą ogłoszeń. Najlepiej więc wszystkich wymian dokonywać osobiście, a jeśli bardzo zależy Wam na wysyłce, to stosujcie się do innych podanych we wpisie rad. Warto też pamiętać o kilku prostych kwestiach opisanych na portalu. Co jakiś czas na OLX można też spotkać oferty darmowych przedmiotów, które można otrzymać za pokrycie kosztów wysyłki. Uważajcie na takie ogłoszenia, bo sprzedający może przekierować Was do fałszywej strony kurierskiej i „za darmo” będzie oznaczało stratę spory pieniędzy. Podobnie sprawa ma się z płatnościami przez OLX – jeśli dostajecie link do strony, na której macie wpłacić pieniądze, to wiedzcie, że coś tu śmierdzi. Więcej o tym zjawisku na Niebezpieczniku.
Uwaga na ceny
Mamy wolny rynek, można sprzedawać gry w cenach, jakie uważa się za odpowiednie. Warto jednak przestrzec nowych planszówkowiczów przed przepłacaniem za popularne gry. Często gry pojawiają się w bardzo wysokich cenach ze względu na niedostępność w sklepach. Niektóre planszówki już nie stanieją, jednak znane i lubiane tytuły na ogół są regularnie wznawiane przez wydawców (np. Wsiąść do Pociągu, Brzdęk) i przed sporym wydatkiem warto zorientować się, czy dodruk takiej gry nie jest planowany w najbliższych tygodniach czy miesiącach.
Zbyt niskie ceny białych kruków mogą świadczyć albo o niewiedzy sprzedającego albo o nie do końca uczciwych zamiarach. Jeśli traficie na jakąś mega okazję wystawioną przez nieznaną osobę, to musicie mieć świadomość, że transakcja może być ryzykowna.
To nie wszystko!
Nieuczciwi sprzedający i kupujący chwytają się coraz to nowszych sposobów na wyciągnięcie pieniędzy i gier od innych. Do każdej transakcji starajcie się podchodzić rozważnie, nie ulegajcie zbyt pięknym ofertom i w miarę możliwości dowiedzcie się czegoś o drugiej stronie transakcji zanim wyślecie grę albo wpłacicie pieniądze. Podane we wpisie wskazówki nie gwarantują bezpieczeństwa, ale na pewno warto mieć je w pamięci podczas handlowania w sieci (i to nie tylko planszówkami).