5 rzeczy, o których warto wiedzieć, zanim zagracie w MobTown
Praca wre, już wkrótce MobTown opuści Fabrykę Kart Trefl-Kraków. Polskie wydanie gry po raz pierwszy będzie można zobaczyć 13 października na targach w Essen. Tymczasem, dla wszystkich niecierpliwie wyczekujących dnia premiery, przedstawiamy kilka zakulisowych informacji o powstawaniu gry.
1. Początkowo MobTown nie miało nic wspólnego z gangsterami
Pomysł na grę długo ewoluował od średniowiecznych klimatów (zdobywanie zamków i twierdz) do kosmicznych podbojów, aż wreszcie podczas testowych rozgrywek przyjaciel autora – Bill West – doradził mu zmianę motywu gry na mafiosów przejmujących miasto. To był strzał w dziesiątkę! Od tego momentu mechanika gry i jej fabularna historia idealnie się uzupełniały.
2. Jak to narysować?!
Po wybraniu motywu gry, rozpoczęły się prace nad stroną wizualną. W pewnym momencie gra była naprawdę blisko stania się typowym westernem, z kowbojami i bandytami. Poszukiwanie odpowiedniego stylu zajęło trochę czasu. Katalizatorem pomysłów stał się film „Kto wrobił Królika Rogera?”, który idealnie łączy wątki kryminalne i klimat noir. Potem pozostało już tylko wybranie bohaterów kart.
3. Rekrutacja na gangstera
Zanim w rolę podstępnych gangsterów wcieliły się zwierzaki, karty miały nieco inny, bardziej „ludzki” wygląd.
4. Tworzenie grafiki do gier karcianych najlepiej zacząć od… ramek!
Tak też było w przypadku MobTown. Jak w jednym z wywiadów wyjaśnił twórca gry Danny Devine „ramki kart były jedną z kluczowych rzeczy, które chciałem zrobić tak wcześnie, jak to było możliwe. Dopiero po skończeniu ramek mogłem skupić się na tworzeniu postaci, które do nich pasowały, bez wrażenia przytłoczenia lub obcięcia postaci. Pierwszym krokiem jest naszkicowanie podstawowych kształtów postaci – nie muszą być ładne, jedynym celem tego etapu jest sprawdzenie, czy poza postaci oraz ogólny kształt będą dobrze komponowały się z dostępną przestrzenią.”
5. Diamenty czy nóż sprężynowy?
Jedną z ulubionych zwierzęcych postaci występujących na kartach MobTown jest lisica. Nie każdy wie, że jej pierwszą bronią był nóż sprężynowy. Cóż, nie był to najlepszy pomysł, więc zastąpiono do diamentem. Jednak najlepszy przyjaciel kobiety też się nie sprawdził. Ostatecznie okazało się, że powabnej lisicy najlepiej w towarzystwie pistoletu z wielkim korkiem.
Polskim wydawcą MobTown jest Fabryka Kart Trefl-Kraków.